[ Pobierz całość w formacie PDF ]
“Energia wykorzystywana jest dosłownie do kąpania całej Ziemi w subprzestrzennej poświacie.
Można powiedzieć, że nasza planeta jest napromieniowywana energią subprzestrzenną, co ma na
celu zwiększenie intuicji u ludzi fizycznych, aby mogli odbierać więcej informacji ze swych
niefizycznych jaźni."
“Chodzi o to, że ludzie fizyczni nie są w stanie rozpoznawać własnych subprzestrzennych jaźni, a
udzielana im energia wzmacnia ich bardzo słabą łączność pomiędzy ciałem a umysłem."
“Poczekaj, właśnie dostałem dziwną informację. Wygląda na to, że ludzie w jakiś sposób zostali
zdeprawowani przez tę słabość. To brzmi dziwnie, ale czuję, że w subprzestrzeni były jakieś
zakłócenia i ludzie zeszli ze swojej ścieżki ewolucji. Odbieram coś w rodzaju buntu albo Incydentu z
Lucyferem jako AOL linii sygnału."
MONITOR: “Wróć do ludzi w budowli".
C.B.: “Ci ludzie to prawdziwe szychy. Są do szpiku zepsuci. Żyją w fałszywym świecie
samozadowolenia. Wygląda na to, że przysparzają innym sporo problemów. Istoty w subprzestrzeni
niepokoją się ich przyszłością, ale nie ma to teraz pierwszoplanowego znaczenia. Oni (fizyczni ludzie
w budowli) mogą się zabić, jeśli chcą, ale nie wolno im niszczyć innych".
“To wszystko jest konsekwencją czegoś, co można by określić Buntem Lucyfera. Nie proś mnie o
wyjaśnienie; po prostu to czuję. Ci ludzie są bardzo podobni do Szarych sprzed upadku ich wczesnej
cywilizacji, kiedy na skutek chaosu w subprzestrzeni ich świat się zawalił."
MONITOR: “Courtney, skup się na wpływie, jaki istoty z subprzestrzeni wywierają na fizycznych
ludzi przebywających w budowli".
C.B.: “Chodzi o to, by uzyskać zmianę paru ich decyzji. Istoty z subprzestrzeni wprowadzają
pewne myśli w podstępne, chytre i złe umysły ludzi fizycznych".
“Zaszczepione idee będą żyły bardzo krótko, tylko w czasie tego spotkania. Wkrótce znów
zatriumfuje egoizm, ale przynajmniej ludzie podejmą kilka ważnych i słusznych decyzji, nie wiedząc
nawet, czemu tak zrobili."
“Istoty z subprzestrzeni wykonują wiele różnych zadań. Nasycenie planety subprzestrzennym
światłem to również ich działalność. Całe przedsięwzięcie polega na tym, by poprzez zwiększanie
środowiska subprzestrzeni oddziaływać pozytywnie na jak największą liczbę ludzi, a jednocześnie
uniemożliwiać złym jednostkom podejmowanie decyzji, które mogłyby zniewalać i niszczyć innych."
MONITOR: “Dobra, Courtney. Zakończmy sesję. Oto twój cel 'Star Trek /geneza pomysłu'".
Komentarz
Zaraz po sesji zrobiłem streszczenie z interpretacji otrzymanych danych. Zrobiłem to od razu, kiedy
sesję miałem jeszcze świeżo w pamięci. W streszczeniu tym i komentarzach interpretacyjnych
zanotowałem, że nasycanie Ziemi pochodzącym ze świata Szarych światłem subprzestrzennym
zmierza do tego, by ludność (a zatem i widownia) w większym stopniu umiała odbierać idee Star
Treku i im podobne. O tym, jaki zafundować show, decydują grube ryby. Mój monitor zauważył po
sesji, że ludzie mający głos w branży rozrywkowej często spotykają się na osobności i w
miejscowościach turystycznych, gdzie podejmują decyzje. Bez widoków na zysk, żaden show nie
dostanie funduszy na produkcję. Decydenci nie mają żadnego powodu, by wspierać programy takie
jak Star Trek, jeżeli nie wyjdą na tym dobrze i nie nabiją kasy.
Opisaną wyżej sesję należy interpretować ściśle w kategoriach konkretnego celu. Chodzi tu raczej
o oddziaływanie całego serialu, a nie pojedynczych jego odcinków. Wydaje mi się, że istoty
pozaziemskie wymyśliły serial Star Trek po to, by w jakiś sposób wpłynąć na zmianę mentalności
[ Pobierz całość w formacie PDF ]