[ Pobierz całość w formacie PDF ]

mocy, żeby ułatwić jej sprawy. %7łe się o nią troszczę. Rozumiesz,
prawda?
 Co rozumiem?
 %7łe miłość skłania do szaleństw, że czasem musi się robić
rzeczy, które z zewnątrz wyglądają zle, ale mimo to są dobre.
Myślałem, że zrozumiesz. Biorąc pod uwagę to, co stało się
między tobą a Michaelem.
Gdybym dopiero co nie wyszła z wypadku samochodowego,
w którym mało nie straciłam życia, może zraniłaby mnie tak
nieistotna rzecz jak słowa. Gdybym nie uczyła się ostatniego
tygodnia, jak wstawać o własnych siłach i korzystać z wózka
inwalidzkiego, może dałabym się nabrać na takie bzdury. Ale Mark
mylił się co do mnie. Już nie jestem osobą skłonną udawać, że
moje złe czyny dadzą się usprawiedliwić moim obecnym
samopoczuciem.
Popełniłam błąd. I ten błąd to jedna z rzeczy, które
doprowadziły mnie tutaj. Chociaż nie żałuję ani nie wybaczam
sobie swojego postępku, wyciągnęłam z niego nauki. Dorosłam od
tamtego czasu. Teraz jestem inna.
Błędy popełnione w przeszłości można sobie wybaczyć tylko
wtedy, kiedy się wie, że nigdy się ich nie powtórzy. A ja wiem, że
nigdy już nie popełnię tego błędu. Więc jego słowa puszczam
mimo uszu. Na wiatr.
 Już jedz, Mark  mówię.  Powiem jej, że dom należy do
niej.
 Nigdy nie miałem zamiaru jej skrzywdzić.
Otwiera drzwi samochodu.
 Okej  mówię i odwracam się od niego.
Wtaczam się do góry, po rampie. Słyszę, jak jego samochód
wyjeżdża z ulicy. Nie powtórzę jej tego wszystkiego. Sama
zobaczy akt notarialny dotyczący domu i sama wyrobi sobie
opinię. Nie mam zamiaru powtarzać, że nie miał zamiaru jej
skrzywdzić. To bez sensu i bez znaczenia.
Nie ma znaczenia, że nie chcemy robić tego, co robimy. Nie
ma znaczenia, czy to przypadek, czy błąd. Nie ma znaczenia nawet
to, czy się nam wydaje, że zadecydował los. Bo bez względu na
przeznaczenie i tak odpowiadamy za nasze czyny.
Musimy stanąć twarzą w twarz z konsekwencjami na dobre
czy na złe. Nie uda nam się ich wymazać, bo powiemy, że nie
chcieliśmy. Los czy nie los, nasze życie i tak jest skutkiem naszych
wyborów. Zaczynam myśleć, że jeśli się tego wypieramy, to
wypieramy się samych siebie.
Wtaczam się z powrotem do domu i widzę, że Gabby nadal
leży na ziemi, niemal w katatonii. Wpatruje się w sufit. Azy
skapują jej z twarzy i tworzą maleńkie kałuże na podłodze.
 Chyba jeszcze nigdy tak nie cierpiałam  mówi.  Myślę,
że nadal jestem w szoku. Z tym będzie tylko gorzej, prawda? To
będzie tylko głębsze i ostrzejsze, a już jest głębokie i ostre.
Po raz pierwszy od dawna jestem wyżej niż Gabby. Muszę
patrzeć w dół, żeby spojrzeć jej w oczy.
 Nie będziesz musiała przez to przechodzić w samotności 
mówię.  Będę z tobą w każdej chwili. Zrobię dla ciebie wszystko,
wiesz? Czy to pomoże? Zwiadomość, że góry przesunę dla ciebie?
%7łe rozdzielę morza?
Patrzy na mnie.
Stawiam stopę na ziemi i się nachylam. Próbuję położyć
dłonie na podłodze.
 Hannah, przestań  mówi Gabby, kiedy przenoszę swój
środek ciężkości bliżej niej, próbując się obok niej położyć.
Ale moja mechanika zawodzi. Jeszcze brakuje mi sił.
Przewracam się. Boli. Właściwie tylko trochę boli. Ale mam w
torbie środki przeciwbólowe i przepis, jak je zażywać. Więc je
biorę. Przysuwam się do niej, odpycham z drogi wózek.
 Kocham cię  mówię.  I wierzę w ciebie. Wierzę w Gabby
Hudson. Wiem, że ona może wszystko.
Patrzy na mnie z wdzięcznością, potem zaczyna płakać.
 Tak mi wstyd  mówi między jednym a drugim wdechem.
Jeszcze trochę i wpadnie w hiperwentylację.
 Cii. Nie ma się czego wstydzić. Ja nie mogę sama pójść do
ubikacji. Więc nie masz prawa mówić o wstydzie  mówię.
Gabby się śmieje, chociaż tylko przez mikrosekundę, a
potem znów zaczyna płakać. Serce mnie boli, gdy słyszę jej płacz.
 Zciśnij mnie za rękę  mówię, biorąc ją za dłoń.  Kiedy
tak bardzo boli, że nie możesz wytrzymać, ściśnij mi dłoń.
Znowu zaczyna płakać i ściska mi dłoń.
I w tej chwili dociera do mnie, że jeśli wzięłam na siebie
odrobinę jej bólu, to czeka mnie zadanie ważniejsze, niż sądziłam.
Nie przeprowadzam się do Londynu. Zostaję tutaj. Znalazłam
swój dom. I to nie jest Nowy Jork ani Seattle, ani Londyn, ani
nawet Los Angeles.
To Gabby.
Wieczorem razem z Gabby postanowiłyśmy zabrać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • girl1.opx.pl
  •