[ Pobierz całość w formacie PDF ]

najłatwiej. - Nie mam czasu, żeby usiąść i spokojnie zjeść
- Bo wcześniej nie potrzebowałaś nikogo do pracy.
Å›niadanie, bo muszÄ™ znalezć nowÄ… kelnerkÄ™, by w przy­
- Mae postawiÅ‚a talerz przed Charity. - Teraz to siÄ™ zmie­
szłości już tak ciężko nic pracować. Dałam ogłoszenie do
niło.
dzisiejszej gazety porannej, więc zaraz zaczną się telefony.
- Kiedy Bonnie mogłaby zacząć?
- Kazałam Bobowi wycofać to ogłoszenie - oznajmiła
Mae uÅ›miechnęła siÄ™ i z jeszcze wiÄ™kszÄ… energiÄ… zaczÄ™­
Mae, wbijajÄ…c jajko na patelniÄ™.
ła polerować już i tak błyszczącą powierzchnię kuchenki.
- Co?! Dlaczego? - uniosła się Charity. - Do licha,
- Powiedziałam jej, żeby przyszła dziś po południu.
Mae! Jeśli sądzisz, że przyjmę na powrót Mary Alice po
Będziesz mogła się jej przyjrzeć. I wcale nie wymagam,
tym, jak...
żebyś ją zatrudniła, jeżeli nie spełni twoich oczekiwań.
- Nic podobnego. I nie krzycz na mnie, moja panno.
- W takim razie zgoda. - Charity wzięła do rÄ™ki wide­
- Jaka drażliwa. - Dolores mlasnęła jÄ™zykiem z dez­
lec Zadowolona, że jedna z pilnych spraw już została
aprobatą. - Tak bywa, kiedy człowiek za ciężko pracuje.
załatwiona, wyciągnęła nogi pod stołem i oparła stopy
- Przepraszam, Mae, ale zamierzaÅ‚am przez kilka naj­
o stojÄ…ce naprzeciwko krzesÅ‚o. - Okazuje siÄ™, że mam jed­
bliższych dni przeprowadzić wstÄ™pne rozmowy ze zgÅ‚a­
nak czas, żeby spokojnie zjeść śniadanie.
szającymi się kandydatkami, żeby pod koniec tygodnia
Roman pchnął wahadłowe drzwi i o mało nie zaklął na
przyjąć kogoś do pracy.
głos. Był przekonany, że w kuchni nie zastanie Charity,
- Moja bratanica porzuciła wreszcie swojego męża
a tymczasem siedziała przy stole i zajadała śniadanie. Na
nicponia i wróciła z Toledo do domu. - Odwrócona pieca-
72 » Tl/lfcSrMOJDOM w jEirr MÓJ SOM » 73
- Mae, przygotuj na popołudnie ciasteczka i kanapki
jego widok uśmiech zniknął z jej twarzy. Opuściła nogi
do herbaty. Pewnie deszcz będzie padał przez cały dzieó
i usiadła prosto, po czym wróciła do jedzenia. Roman
i trzeba zorganizować w salonie tańce. - Zniadanie coraz
zrezygnowaÅ‚ ze Å›niadania w kuchni i z pogawÄ™dki z ku­
mniej ją nęciło, wiec wyjęła z kieszonki koszuli notes.
charkami. Postanowił zadowolić się kawą.
- Jeżeli podamy tacę z serami, to powinno wystarczyć
- Zastanawiałam się, co się z tobą dzieje - odezwała
pięćdziesiÄ…t kanapek. Przygotujemy termos herbaty i dru­
się Mae i ponownie sięgnęła do lodówki po bekon.
gi z gorÄ…cÄ… czekoladÄ….
- Nie chcę ci zawracać głowy - powiedział Roman.
- Na którą?
- Pomyślałem, że wezmę kubek kawy na górę.
- Chyba na trzeciÄ…. O piÄ…tej podamy wino dla wszyst­
- Musisz przecież coÅ› zjeść. - Dolores nakryÅ‚a dla nie­
kich, którzy jeszcze będą w salonie. Twoja bratanica może
go do stoÅ‚u naprzeciwko Charity. - Prawda, Mae? CzÅ‚o­
od razu włączyć się do pomocy.
wiek nie powinien brać się do roboty bez porządnego
śniadania. Charity zapisała coś w notesie.
Mae nalaÅ‚a kawy do kubka. Roman zauważyÅ‚, że jest przemÄ™czona. Blada, z pod­
krążonymi oczami, wyglÄ…daÅ‚a zadziwiajÄ…co krucho. Nie­
- On wyglÄ…da na takiego, co może pracować i z pu­
zbyt starannie związała wilgotne włosy w koński ogon
stym brzuchem.
i kilka kosmyków wysunęło siÄ™ z gumki. ZapragnÄ…Å‚ odgar­
Zwięta prawda, pomyślała Charity. Wiedziała, że pózno
nąć je ze skroni Charity i przywrócić żywy kolor jej poli­
wrócił do zajazdu, a kiedy schodziła na dół, by zająć się
czkom.
śniadaniem, już był na nogach. Na pewno nie spał dłużej
niż ona, ale nie wyglądał na zmęczonego. - Dokończ jajecznicę- nakazała Mae. Potem zwróciła
- Wyżywienie jest częścią twojej zapłaty, Romanie - się do Romana: - Twoje śniadanie też już gotowe.
zauważyła Charity oficjalnym tonem. Straciła apetyt, ale - Dziękuję. - Usiadł przy stole, choć nie mniej niż
wzięła do ust kawałek bekonu. - Jestem pewna, że Mae Charity pragnął znalezć się na drugim końcu świata.
zostało jeszcze trochę naleśników, jeżeli wolisz je od jajek. - Podaj mi sól - poprosił Roman.
- Z przyjemnością zjem jajka - oznajmił, aie nie usiadł Charity przesunęła solniczkę w jego stronę. Ich pałce
przy stole. Tym razem nie wyczuwaÅ‚ w kuchni ciepÅ‚ej, przy­ otarÅ‚y siÄ™ leciutko o siebie i Charity gwaÅ‚townie cofnęła
jaznej atmosfery, która zwykłe tu panowała. Oparł się o blat rękę.
toż przy przygotowującej mu śniadanie Mae i sączył kawę.
- Dziękuję,
Charity udawała, że nie widzi karcącego spojrzenia - Proszę. -Zanurzyła widelec w jajecznicy. Wiedziała,
Dolores. Nie mogła jednak znieść przedłużającego się, że nie zdoła uciec z kuchni, póki nie opróżni talerza do
pełnego napięcia milczenia. czysta. Postanowiła więc zrobić to jak najszybciej.
74 &" TJI6STMÓIOOM
TuffsmórcoM * 75
- Aadny dziÅ› dzieÅ„ - zagaiÅ‚ Roman, żeby zmusić Cha­
Wyjęła z kieszeni pÄ™k kluczy. Wzięła go rano, bo za­
rity, by znowu na niego spojrzała. Zrobiła to i w jej oczach
mierzała drobniejsze naprawy wykonać osobiście.
dostrzegł gniewny błysk. Wolał jednak to niż poprzednią
- Nie zapomnij odnieść ich do biura, jak skończysz.
chłodną uprzejmość.
Przy każdym jest karteczka, do których drzwi pasuje.
- Ja lubiÄ™ deszcz.
- Dobrze, proszę pani. - Roman wsunął pęk kluczy do
- Toteż właśnie powiedziałem - przypomniał, łamiąc
kieszeni na piersi, nie przestając patrzeć Charity w oczy.
bułkę - że ładny dziś dzień.
- CoÅ› jeszcze?
- Farby do sufitu, ścian i stolarki są w magazynie
- Dam ci znać. - Wstawiła talerz do zlewa i wyszła
w piwnicy. Wszystkie puszki podpisane, więc nie będziesz
z kuchni.
miaÅ‚ problemów z ustaleniem, która farba do którego po­
- Co w nią wstąpiło? - zainteresowała się Dolores. -
koju - poinformowała Charity.
Wyglądała, jakby chciała urwać komuś głowę.
- Dobrze.
- yle spała. - Mae nie chciała przyznać, jak bardzo
- PÄ™dzle, rolki i inne potrzebne rzeczy też tam znaj­
zmartwiÅ‚o jÄ… zachowanie Charity. CzuÅ‚a siÄ™ trochÄ™ niezrÄ™­
dziesz. Wszystko leży na stole po prawej stronie od
cznie, jak matka nieznośnego dziecka, które znów zrobiło
schodów.
komuÅ› przykrość. OdstawiÅ‚a miskÄ™, w której ucieraÅ‚a mas­
- Znajdę. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • girl1.opx.pl
  •