[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- że tow. Stalin jest zorientowany w całokształcie spraw i odpowiedź została z nim
uzgodniona. Tow. Stalin podziela zdanie, że przekazuję ją w imieniu rządu sowieckiego.
Objaśniając odczytany [tekst] odpowiedzi rządu sowieckiego, tow. Mołotow podkreśla, iż
rzecz polega na tym, że zanim rozpoczną się rokowania dotyczące polepszenia
wzajemnych stosunków politycznych, trzeba zakończyć rokowania w sprawie
porozumienia kredytowo-handlowego. Będzie to pierwszy krok, który trzeba uczynić na
drodze do polepszenia stosunków wzajemnych. Drugim krokiem będzie albo
potwierdzenie paktu z 1926 r., co miał wyraźnie na myśli Schulenburg, mówiąc o
odświeżeniu układów, albo zawarcie paktu o nieagresji łącznie z protokołem w sprawach
polityki zagranicznej, co do których zainteresowane są obydwie strony.
Przechodząc do sprawy przyjazdu Ribbentropa, tow. Mołotow oświadcza, że cenimy
poważne traktowanie tej sprawy przez rząd niemiecki, który podkreśla wagę swych
zamiarów proponując przyslanie do Moskwy wybitnego działacza politycznego, w
odróżnieniu od Anglików, którzy przysłali do Moskwy drugorzędnego urzędnika Stranga.
Ale do przyjazdu Ribbentropa trzeba dokonać niezbędnych przygotowań, a my nie
chcielibyśmy przed czasem wywoływać zbyt wiele szumu.
Tow. Mołotow zapytuje Schulenburga, czy trzeba robić szum, aby czynić to, co zmierza do
polepszenia stosunków wzajemnych. Następnie tow. Mołotow zadaje pytanie, jak
Schulenburg ocenia perspektywy pierwszego i kolejnych kroków. Gdy idzie o rokowania
kredytowo-handlowe - Schulenburg odpowiada, iż ma wrażenie, że porozumienie będzie
zawarte, jeśli nie dziś, to jutro. W sprawie drugiego kroku Schulenburg zatelegrafuje do
Berlina i poprosi o projekt paktu. Schulenburg przewiduje jednak trudności z protokołem
dodatkowym.
Tow. Mołotow oświadcza w odpowiedzi, że konieczny jest projekt paktu o nieagresji lub
potwierdzenie starego układu o neutralności. Należy zrobić to lub coś innego według
wyboru rządu niemieckiego. Dobrze byłoby otrzymać projekt paktu i wtedy można by
przejść do protokołu.
Schulenburg mówi, że czy będzie to zawarcie nowego paktu o nieagresji, czy
potwierdzenie starego układu o neutralności, rzecz może dotyczyć tylko jednego
paragrafu. Ale sedno sprawy - jego zdaniem - będzie tkwiło w protokole i dlatego dobrze
by bylo otrzymać od rządu sowieckiego chociażby szkic protokołu. Protokół będzie miał
duże znaczenie, podkreśla Schulenburg, gdyż przy jego opracowaniu wyplyną takie
zagadnienia jak sprawa gwarancji dla krajów nadbałtyckich i inne. Tow. Mołotow mówi, że
nie dysponował odpowiedzią rządu niemieckiego w kwestii paktu o nieagresji, sprawa
które go w ogóle nie była wcześniej podejmowana przez rząd niemiecki. Musi więc
dzisiejszą odpowiedź rozważyć. O szczegółach protokołu nie ma na razie mowy. Przy
jego opracowywaniu zarówno przez stronę niemiecką, jak i sowiecką będą - nawiasem
mówiąc - rozpatrzone zagadnienia poruszone w oświadczeniu niemieckim z 15 sierpnia.
Inicjatywa przy opracowaniu protokołu powinna wychodzić nie tylko ze strony sowieckiej,
ale i niemieckiej. Zrozumiałe, że sprawy poruszone w oświadczeniu niemieckim z 15
sierpnia nie mogą wejść do układu, że powinny one wejść do protokołu. Rząd niemiecki
powinien to przemyśleć. Należy zakładać, że układ będzie zawierał 4-5 punktów, a nie
jeden, jak myśli Schulenburg. Schulenburg oświadcza, iż rząd niemiecki gotowy jest
przedstawić projekt paktu. Naczelnik Oddziału Prawnego Ministerstwa Spraw
Zagranicznych świetnie da sobie radę z takim zadaniem jak opracowanie projektu układu.
Ale napotka oczywiście trudności przy formułowaniu protokołu i dlatego byłoby pożądane,
aby dla ułatwienia pracy mieć wstępny szkic tego, co powinien zawierać. Otwarta
pozostaje na przykład sprawa gwarancji dla krajów nadbałtyckich. W protokole, być może,
trzeba będzie odzwierciedlić oświadczenie z 15 sierpnia, w którym stwierdzono, że
Niemcy uwzględnią interesy ZSRR na Morzu Bałtyckim?
Tow. Mołotow odpowiada, że treść protokołu powinna być przedmiotem dyskusji.
Porozumienie handlowe znajduje się już w stadium końcowym, trzeba przygotować
projekt o nieagresji lub potwierdzenie układu z 1926 r. i w procesie rozpatrywania tego
[zagadnienia] można będzie omówić bardziej konkretne sprawy dotyczące treści
protokołu.
Schulenburg obiecuje poprosić Berlin o projekt układu. Jeśli idzie o protokół, to będzie
prosił o [jego] opracowanie na podstawie oświadczenia niemieckiego z 15 sierpnia i
wniesienie tam ogólnej formuły o uwzględnieniu przez Niemcy interesów ZSRR na
Bałtyku.
Zanotował W. Pawłow
Tłum. z ros. E. Kozłowski
--------------------------------------------------------------------------------
1939 r. sierpień 18, Paryż
Informacja ambasadora RP w Paryżu, Juliusza Łukasiewicza, dla ministra Józefa Becka o
przebiegu rokowań wojskowych w Moskwie
Minister Bonnet poinformował mnie szczegółowiej o przebiegu rokowań wojskowych w
Moskwie.
Woroszyłow złożył w formie uroczystej następujące oświadczenie: "Delegacja sowiecka
zapytuje, czy w wypadku konfliktu wojska sowieckie będą mogły wejść w kontakt z
wojskiem niemieckim od strony Prus Wschodnich? Czy będą mogły korzystać z terytorium
Polski, a mianowicie przejść przez Wilno i Małopolskę Wschodnią? Czy będą mogły
korzystać z terytorium Rumunii? Delegacja sowiecka prosi o natychmiastową jasną
odpowiedź. Przy braku takowej będzie musiała odradzić rządowi angażowanie się we
współpracę z Anglią i Francją. W razie przychylnej odpowiedzi delegacja sowiecka
przedstawi natychmiast swój plan wojskowej współpracy całkowicie zadość czyniący
życzeniom Anglii i Francji".
Delegacja francuska i angielska odpowiedziały, że Polska i Rumunia są państwami
suwerennymi i jeżeli Rosja Sowiecka pragnie korzystać wojskowo z ich terytoriów,
powinna porozumieć się z nimi bezpośrednio.
Po dwóch godzinach dyskusji delegacja sowiecka uchyliła się od zwrócenia się do nas i
Rumunii, powołując się na brak odpowiednich umów politycznych i wojskowych, wobec
tego delegacja francuska i angielska zgodziły się prosić swoje rządy o porozumienie się z
[ Pobierz całość w formacie PDF ]